Zaczyna się wysyp tego paskudztwa 🙁

Jak zabezpieczyć swojego psa przed kleszczami, a jednocześnie – przed babeszjozą?
Jest kilka różnych rodzajów środków, które nam w tym pomogą:

  1. spreje
  2. obroże antykleszczowe
  3. kropelki spot-on
  4. tabletki na kleszcze

Co wybrać?

No to po kolei – plusy i minusy każdego 🙂

  1. Spray: do używania za każdym razem gdy wychodzimy na spacer.

    Plusy: tani, łatwy w użyciu, ładny (dla nas) zapach, może być naturalny z olejków roślinnych i ziół, brak ingerencji w organizm naszego psa.

    Minusy: bardzo różna i NIE potwierdzona badaniami skuteczność, w zależności od składu; trzeba pamiętać o spryskaniu psa za każdym razem gdy wychodzimy z domu; po kąpieli w wodzie na spacerze – zmywa się i trzeba użyć jeszcze raz; ma zapach – co może psu nie odpowiadać, i powodować konieczność natychmiastowego wytarzania się w jakimś świństwie… 🙁 
  1. Obroża antykleszczowa: zakładana na stałe na kilka miesięcy (nie zdejmujemy w tym czasie), czas działania – w zależności od producenta.

    Plusy: tania, łatwa w założeniu, im krótszy włos psa – tym bardziej skuteczna, w zależności od producenta – można w niej pływać

    Minusy: nie dla każdego psa się nadaje: obroża powinna dotykać skóry, więc przy bardziej kudłatych psach może nie działać; niektóre mają paskudny zapach; przeszkadza trochę przy obroży.
  1. kropelki spot-on: do nakrapiania na skórę, zwykle raz na 4 tygodnie

    Plusy: przystępna cena za sztukę, skuteczne w odstraszaniu kleszczy i innego robactwa, po wchłonięciu przez skórę – bezzapachowe i pies może pływać.

    Minusy: różna skuteczność w zabijaniu kleszczy w zależności od użytej substancji (na część z nich kleszcze już zdążyły się uodpornić 🙁 ; 3 dni po zakropieniu nie wolno psa moczyć bo krople się zmyją ze skóry przed wchłonięciem, a do tego zabiją wszystko co żyje w danym miejscu w wodzie; przez parę dni po zakropieniu zostaje tłusta, stercząca sierść w miejscu zakropienia.  
  1. tabletki na kleszcze: podanie doustne, raz na 4 lub 12 tygodni – w zależności od producenta.

    Plusy: bardzo skuteczne w zabijaniu kleszczy – wystarczy że kleszcz naruszy skórę psa i umiera, więc prawie nie ma możliwości wkręcenia się i zakażenia psa jakimś choróbskiem; może być jednocześnie z odrobaczeniem.

    Minusy: drogie (szczególnie przy większym stadzie); zabija kleszcze, ALE NIE ODSTRASZA ich – czyli wjeżdżają nam do domu na psie jak na koniu trojańskim, schodzą z psa i lezą do nas 🙁 Niektóre psy marudzą i nie chcą zjeść tabletki, a jest dosyć duża. Przeciwwskazaniem do podania tabletek jest stwierdzona padaczka u psa!

Podsumowując:

Biorąc pod uwagę wszystkie plusy i minusy: w okresie nasilonej aktywności kleszczy najlepiej stosować jednocześnie dwa różne specyfiki. 

Swoim psom zwykle od wiosny do jesieni daję tabletkę + kropelki (bo tabletka zabija, a krople odstraszają, więc zamiast łapać w domu po 20-30 kleszczy łażących po podłodze – łapię tylko kilka). Zimą zwykle wystarczają kropelki, chyba że jest szczególnie ciepło. 

ALE jeśli dajecie coś swojemu psu po raz pierwszy – podajcie jeden środek, odczekajcie parę dni z podaniem drugiego żeby w razie czego wiedzieć co wywołało niepożądaną reakcję i czego drugi raz nie podawać. 

UWAGA: każdy środek, tak jak każdy lek, może spowodować jakieś niepożądane reakcje u psa, tego nie przewidzimy. Oczywiście tak, jest to zawsze ingerencja, tak, jest to chemia.

Ale z drugiej strony – leczenie babeszjozy czy zapalenia mózgu to rosyjska ruletka…

Similar Posts