Wiele razy pytacie mnie o kagańce. Jaki kupić? Czym się od siebie różnią? Jak dobrać właściwy kaganiec dla swojego pupila? I czy to jest bezpieczne?

W sklepach mamy bardzo duży wybór kagańców i faktycznie można się w tym pogubić. Spróbujmy więc trochę to wszystko usystematyzować. Najłatwiej będzie podzielić je na 4 grupy:

  • kagańce weterynaryjne
  • kagańce plastikowe
  • kagańce fizjologiczne typu Baskerville czy Dog’s Creek
  • kagańce fizjologiczne metalowe

Kaganiec weterynaryjny

Mam tu na myśli neoprenową opaskę zapinaną na rzep, którą można dopasować do wielkości kufy naszego psa. Jak sama nazwa wskazuje – taka opaska NIE jest kagańcem. Służy tylko i wyłącznie do tego, by zabezpieczyć weterynarza przed ugryzieniem. Możemy go psu założyć tylko na chwilę podczas wizyty w gabinecie.

Kaganiec weterynaryjny nie nadaje się do wyprowadzania w nim psa na spacer. Uniemożliwia on psu swobodne otwarcie pyska
i ziajanie, przez co pies nie może się ochłodzić w cieplejsze dni. Może się to skończyć przegrzaniem psa, a nawet udarem cieplnym.

P.S. Kaganiec weterynaryjny NIE jest również remedium na uciążliwe szczekanie psa – bo i z takimi opiniami się spotykam… 🙁

Kaganiec plastikowy

Jest to najprostszy i najtańszy kaganiec, jaki znajdziecie w sklepie zoologicznym. Na większość psów pasuje, trzeba tylko sprawdzić jaki kupić rozmiar. Kłopot będą tu miały rasy z szeroką i krótką kufą – dla nich ten kaganiec się nie sprawdzi.

Takiego kagańca możecie używać w czasie spacerów, w komunikacji miejskiej czy w pociągu, ale nie jest to dobre narzędzie na bardzo duże upały, ani na długie, wielogodzinne wycieczki. Dlaczego? Dlatego, że jest dosyć wąski, wyraźnie opiera się na pysku psa drażniąc nos i wibrysy (wąsy), ale także dlatego, że jest z przodu dość mocno zabudowany. Utrudnia to psu wentylację, a stałe drażnienie pyska
i nosa jest dla niego nieprzyjemne.

Taki kaganiec nie nadaje się też do treningu np. spokojnego jeżdżenia autobusem, itp., bo nie można w nim nagradzać psa smaczkami.
Z uwagi na łatwą dostępność i niską cenę jest on natomiast dobrym narzędziem do uczenia szczeniaka chodzenia w kagańcu.

Kaganiec fizjologiczny typu Baskerville czy Dog’s Creek

Jest to jeden z lepszych rodzajów kagańców, szczególnie jeśli macie psa o szerokim pysku, typu amstaff czy cane corso, bo nigdzie psa nie uciska. Nie zawsze jednak będzie pasował na psy o wąskich, długich pyskach typu owczarek niemiecki czy border collie. Trzeba go psu założyć i sprawdzić to przed zakupem.

Ten kaganiec jest zrobiony z czegoś w rodzaju masy plastikowej. Żeby go lepiej dopasować wystarczy włożyć go do gorącej wody,
a wtedy masa mięknie na tyle, że można go wymodelować. Jest przy tym bardzo lekki nawet jeśli jest większych rozmiarów, dzięki czemu uderzenie nim innego psa czy człowieka nie jest aż tak bolesne, jak przy kagańcu metalowym.

Tego rodzaju kaganiec najlepiej się nadaje na upały, długie wycieczki i do pracy w warunkach miejskich. Jest lekki i wygodny dla psa, właściwie dobrany – pozwala psu swobodnie ziajać czy napić się wody, a w razie potrzeby – można przez niego podać psu smaczki. Ma też dodatkowy pasek, którym można go przypiąć do psiej obroży, co uniemożliwi psu jego zdjęcie.

Jedynym jego minusem jest to, że wyraźnie opiera się na psim pysku, więc jeśli mamy psa bardziej wrażliwego na dotyk, to może nie chcieć go nosić.

Kaganiec fizjologiczny metalowy

Najczęściej można zobaczyć takie kagańce u psów służbowych i u owczarków niemieckich, bo dobrze pasują na psy z wąskim i długim pyskiem. Oczywiście są dostępne różne wariacje na temat, tj, dopasowania do budowy konkretnych ras.

Kaganiec metalowy fizjologiczny wygląda jakby był na psa za duży, to taka wysoka, pionowa „klatka”, ale wbrew temu jak wygląda – jest dla psa bardzo wygodny. Nadaje się na dłuższe wycieczki, na upały i do pracy, bo pies swobodnie może w nim otworzyć pysk, napić się,
a także możemy go w tym kagańcu nagradzać.

Dodatkowym plusem jest to, że ma coś w rodzaju podpórki na której się opiera i która jest jedynym miejscem, w którym dotyka psiego pyska. Dzięki temu nawet bardziej wrażliwy pies spokojnie da radę w takim kagańcu chodzić.

Minusem tego kagańca – poza wyglądem – jest to, że uderzenie nim psa czy człowieka jest bardzo bolesne, a nawet niebezpieczne. Warto o tym pamiętać w zatłoczonych miejscach.

A „kaganiec” siatkowy – co to takiego?

Jest to coś pośredniego pomiędzy kagańcem, a opaską weterynaryjną. W zasadzie – nie jest to nawet kaganiec, a jedynie narzędzie uniemożliwiające psu zjadanie śmieci na spacerach. Taka siateczka jest dla psa wygodniejsza i lżejsza w noszeniu niż zwykły kaganiec. Jeśli psiak ma tendencje do zjadania wszystkich rzeczy jadalnych i niejadalnych – warto się w coś takiego zaopatrzyć. Trzeba jednak pamiętać, że siateczka nie zabezpiecza przed ugryzieniem, więc nie może być stosowana zamiast zwykłego kagańca.

Który kaganiec wybrać?

Odpowiedź jak zwykle brzmi: to zależy… 😉 Zależy do czego kaganiec ma nam służyć. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tej charakterystyki będzie Wam łatwiej zdecydować 🙂

Similar Posts